Michał Skuza - Wiatr od Południa

Michał Skuza (Katowice/Gliwice),  muzyk folkowy, kompozytor, autor tekstów, a jednocześnie filolog angielski o specjalizacji literatura i kultura USA, miłośnik i tłumacz literatury i poezji amerykańskiej. Zainteresowanie Michała Ameryką i tamtymi klimatami muzycznymi sięga daleko, daleko w przeszłość. Najpierw była muzyka, a później szersza fascynacja kulturą Ameryki. To muzyka zaprowadziła go na studia filologiczne, to muzyka wskazała jaki studiować na nich kierunek.
Twórca wystawianego kilkukrotnie widowiska muzyczno-słownego pt. „Niebo jak żuraw”. Spektakl, ponieważ nie jest to zwykły koncert, to raczej mieszanina piosenek, recytacji poezji i szczypty teatru.
Ktoś, komu bliska jest muzyka z kręgu tzw. „krainy łagodności” bez trudu skojarzy tytuł tego spektaklu z jedną z najbardziej znanych piosenek Wojtka Bellona i Wolnej Grupy Bukowiny. I słusznie. Klimat jest taki właśnie, choć wykonawcy proponują dość dalekie odejście od brzmienia oryginalnych utworów WGB, stawiając raczej na swobodne łączenie różnych gatunków. Stąd niemal bluesowe wersje niektórych pieśni. Nie wahają się również sięgać po mocniejsze, rockowe brzmienie. Wszystko razem brzmi tak, jakby zmieszać nasze, rodzime bukowińskie klimaty z brzmieniem amerykańskiego Południa.
 'Wiatr od Południa" jest swego rodzaju próbą zbudowania mostu pomiędzy tym co muzycznie interesowało Michała przed laty, a tym co inspiruje go dziś.
Jeśli mowa o odwiecznych fascynacjach, to oczywiście przede wszystkim Wojtek Bellon i jego Bukowina, oraz  Bob Dylan. Ale też The Eagles, The Byrds i Crosby, Stills, Nash & Young, czyli ulubione harmonie wokalne.
Płyta "Wiatr od Południa" jest podzielona na dwie części, "górską" i "blues-rockową". Już w pierwszym utworze słyszymy palenie ognia i nocne odgłosy gdzieś w głębi lasu ("Fire In the Woods"), później dominują piosenki i utwory instrumentalne nawiązujące do fascynacji naturą i byciem częścią tejże, a także wspomnienia z dawnych czasów w dobrze znanych Michałowi miejscach ("Ogień na Polanie"). Na szczególną uwagę zasługuje brawurowe wykonanie przez Ewę Szczygieł legendarnej "Bukowiny", napisanej przez Wojtka Bellona,  połączonej z instrumentalnym "Czekam na przyjście dnia", z niesamowitym klimatem odgłosów letniej nocy.    Swoje pomysły dokłada Dariusz Budkiewicz, który jest producentem płyty. To właśnie on urozmaicił brzmienie, odważnie łącząc dźwięki gitary akustycznej i mandoliny z elektroniką. Kończąca tę część płyty piosenka "Zapalam ostatnią świecę" (gościnnie pojawia się tu zaproszony do udziału w nagraniach, doskonale znany w kręgach wielbicieli szant i "łagodności" Krzysiek "Jurkiel" Jurkiewicz) jest hołdem dla Wojtka Bellona, twórcy Wolnej Grupy Bukowiny, którego poezje i pieśni pozostawiły trwały ślad w twórczości Michała, nawet kiedy autor płynnie przechodzi do drugiej części płyty, aby pograć trochę bluesa i muzykę znaną jako "americana".

Muzyka i teksty: Michał Skuza
z wyjątkiem:
"Bukowina" - muzyka i słowa Wojciech Bellon
"Kiedy wieje wiatr" - muzyka: Bob Dylan, słowa: Wojciech Bellon

Spis utworów:

 1. Fire In the Woods
 2. Ogień na Polanie
 3. Czekam na przyjście dnia / Bukowina
 4. Zachód słońca na Diablaku
 5. Kiedy wieje wiatr
 6. Wyjście na grań
 7. Zapalam ostatnią świecę
 8. Daj mi znak
 9. Ułamki i nuty
10. The Rebel Without A Cause
11. Back On A Roll
12. Silver Highway
13. Fire In the Woods / Aglow

Tu możesz posłuchać fragmentów utworów